jest we mnie taka przestrzeń
gdzie słowa się nie mieszczą,
a wzrok nie dochodzi
tam jest źródło i korzeń
moich dźwięków
ciszy bez pustki
czasem z tej przestrzeni dochodzi nieśmiały uśmiech
na widok którego przechodzą cię dreszcze
w każdym jest Jego okruch.
zobacz to dzisiaj stojąc przed lustrem
poniedziałek, 14 kwietnia 2014
piątek, 11 kwietnia 2014
czwartek, 27 września 2012
czwartek, 12 kwietnia 2012
poniedziałek, 30 stycznia 2012
krótka medytacja
dotrzeć do źródła ścieżką tęsknoty
uwierzyć w prawdę:
moje jedyne prawdziwe imię
to MIŁOŚĆ
muszę zrobić wszystko
aby je na nowo odzyskać
wyjść z labiryntu strachu
stale podnosić się na nowo
nie tracić nadziei
moje jedyne prawdziwe imię
to MIŁOŚĆ
muszę zrobić wszystko
aby je na nowo odzyskać
uwierzyć w prawdę:
moje jedyne prawdziwe imię
to MIŁOŚĆ
muszę zrobić wszystko
aby je na nowo odzyskać
wyjść z labiryntu strachu
stale podnosić się na nowo
nie tracić nadziei
moje jedyne prawdziwe imię
to MIŁOŚĆ
muszę zrobić wszystko
aby je na nowo odzyskać
czwartek, 27 października 2011
czwartek, 3 marca 2011
"tolatotamto"
piaszczysta droga
zakręt
brzoza
pod słońcem
wiatrem głaskana
soczysta trawa
zapach sosen
beret dzięcioła
(tam wrócę)
zakręt
brzoza
pod słońcem
wiatrem głaskana
soczysta trawa
zapach sosen
beret dzięcioła
(tam wrócę)
środa, 2 marca 2011
" w biegu "
ze słuchawkami permanentnego hałasu
w nurcie pośpiechu brodząc po szyję
pod lawiną pytań istniejącej chwili
lecę po schodach bez hamulców
już nie śpię na czerwonym świetle
wyprzedzam czas który był
ale go nie było
minął mnie w pośpiechu
kieszonkowiec
może sumienie do niego zastuka
własność nie swoją
czas odeśle pocztą
niepotrzebnie czekałam
on tylko mija
w nurcie pośpiechu brodząc po szyję
pod lawiną pytań istniejącej chwili
lecę po schodach bez hamulców
już nie śpię na czerwonym świetle
wyprzedzam czas który był
ale go nie było
minął mnie w pośpiechu
kieszonkowiec
może sumienie do niego zastuka
własność nie swoją
czas odeśle pocztą
niepotrzebnie czekałam
on tylko mija
sobota, 11 września 2010
...
Deszcz niezliczonych, niepowtarzalnych dźwięków,
odbija się w wodzie minionej chwili.
Tej wody co sam uzbierałeś nie powstrzymasz,
czasem szaleje, czasem trwa spokojnie.
Na samym dnie Ciebie znajduje się piasek
Twoja pustynia
w samej głębi
a Ty cały czas jak ten nartnik
ślizgasz się po powierzchni
odbija się w wodzie minionej chwili.
Tej wody co sam uzbierałeś nie powstrzymasz,
czasem szaleje, czasem trwa spokojnie.
Na samym dnie Ciebie znajduje się piasek
Twoja pustynia
w samej głębi
a Ty cały czas jak ten nartnik
ślizgasz się po powierzchni
wtorek, 7 września 2010
środa, 1 września 2010
momentos
opowieść o połowie dnia
rozmaitość
wydarzenia z zaskoczenia
niekonwencjonalne przypadki
szalony, powywracany jak krzesła
bieg wydarzeń
wydarzenia z zaskoczenia
niekonwencjonalne przypadki
szalony, powywracany jak krzesła
bieg wydarzeń
wtorek, 31 sierpnia 2010
sprzeciw
najchętniej to ty stałbyś się władcą świata
usuwał ludzi
wielkości ziarnka gorczycy
któremu nie dorasta
twoja wiara
usuwał ludzi
wielkości ziarnka gorczycy
któremu nie dorasta
twoja wiara
sobota, 21 sierpnia 2010
wtorek, 17 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)